Kto wykona usługę?

cze 30 2023

Kto wykona usługę?

Twórca a sztuczna inteligencja

Tekst w wersji audio:

Dzień dobry społeczności!

Chciałabym ponownie przywitać się z Wami po długiej przerwie.

Dzisiaj mogę powiedzieć o sobie: „Dzień dobry, cześć, mam na imię Sylwia. Cieszę się, że jesteś na moim blogu.

Jestem nieustanną entuzjastką języków obcych, a w szczególności języka rosyjskiego. Lubię ładne nowoczesne wnętrza, nowe technologie, zachody słońca i zapach książek. Buldogi francuskie kocham od zawsze. Od dłuższego czasu mogę nazwać się zapaloną biegaczką. Moje motto życiowe brzmi: „Zawsze do przodu”.

Twórcy internetowi mają również przerwy.

Czy bałam się, że utracą społeczność? Nie. 

Można byłoby stworzyć znakomity wpis nie jako twórca, lecz przy użyciu sztucznej inteligencji.

Czy byłby znakomity? Tak, szczególnie stworzony pod analizę Google.

Czy dobrze pozycjonowałby się? Tak!

A czy byłby autentyczny? Nie.

Każdy twórca ma swój własny styl i sposób wypowiedzi. Wena również bywa ulotna. Twórca inspiracji może szukać wszędzie, lecz liczy się jakość a nie ilość.

Od zawsze kieruję się autentycznością, powstał nawet o tym wpis na blogu.

Sztuczna inteligencja nie jest mi obca, fascynują mnie nowe technologie (wizjonerski wpis tutaj).

Czy autentyczny wpis jest w stanie obronić się na stronach Google? Tak! Jestem żywym przykładem. Stworzyłam wpis: Rosjanki. Czego mogą nas nauczyć. Pozycjonuje się na pierwszej stronie Google.

  • Przez ostatni rok jako twórca przyglądałam się jak rozwija się sztuczna inteligencja i jak wpływa na życie zawodowe?

Każda zmiana powoduje na początku zaskoczenie, następnie ekscytację, po chwili przychodzi głębsza refleksja.

Jak zmieniła się branża tłumaczeniowa w ciągu ostatniego roku?

Nie ma chyba człowieka, który nie zna czy nie kojarzy programu Tłumacz Google. Powstały lepsze programy, które wprowadziły w osłupienie zawodowych tłumaczy.

Niewiarygodnie doskonałe, wręcz nie wymagające „poprawki przez człowieka”.

Mam na myśli tłumaczenia specjalistyczne, nie przysięgłe.

Programy doskonale tłumaczą teksty przykładowo prawne, lecz tworzą absurdalne teksty literackie.

Tłumacz/ka potrafi oddać emocje, program tylko kontekst.

Niniejszy temat budzi dużo kontrowersji.

Zdarzają się teksty przetłumaczone zarówno idealnie przez silniki tłumaczeniowe, jak i z ogromną ilością błędów.

Nowe technologie ułatwiają nam życie, lecz czy stają się zagrożeniem dla naszego zawodu?

Warto wspomnieć i o szarościach, otóż pojawiają się śmiałkowie, którzy wyczuli zysk i proponują swoim koleżankom i kolegom pracę „za groszowe stawki” tzn. weryfikację tekstu po programie tłumaczeniowym.

Należy podkreślić, że często korekta tekstu wymaga więcej wysiłku niż sam proces tłumaczenia. W grę wchodzi walka o stawkę.

Zleceniodawca oczekuje na najlepszy efekt finalny, czyli dobre tłumaczenie i najchętniej za jak najtańszą stawkę.

Rozumiem to z punktu widzenia zleceniodawcy. I możemy sprzeczać się, że po co ta cała kalkulacja i nie docenianie zawodu czy cięcie kosztów?

Jeżeli zleceniodawca ma określony budżet to nasza w tym rola, aby uświadomić jak wygląda realizacja usługi i wycena.

Osoba, zlecająca usługę ma wybór albo szanuje cenę i rozlicza się albo może szukać gdzieś indziej taniej, nie znaczy lepiej.

Uważam, że w obecnych czasach należy także uzasadnić, że usługa zostanie w pełni wykonana przez człowieka, a nie przez silnik tłumaczeniowy.

Brzmi to absurdalnie. Niestety, ale człowiek musi zmierzyć się z maszyną i nowymi technologiami.

Nie odpowiadamy za zleceniodawcę i jego wybór.

„Kto wykona usługę? Człowiek czy osoba poprawia po programie? Czy program?

Uważam, że maksymalnie za dwa lata samoświadomość osób zlecających urośnie i sami zadadzą to pytanie. Możemy przedstawić zalety i wady korzystania z jednej usługi i drugiej.

Możemy oszacować, nie będziemy żonglować ceną.

Lecz jeśli chcemy i chcemy zaniżać stawki, bądźmy uczciwi i powinniśmy uświadomić zleceniodawcę, kto wykona usługę?

Oprócz tłumaczenia warto wspomnieć o copywritingu. Czy posty pisane przez człowieka są lepsze czy gorsze?

Czy autentyczność w internecie obroni się w starciu z sztuczną inteligencją?

Obecnie uważam, że tak, lecz może zmienić się na przestrzeni lat.

Nie wykluczam, że dzięki sztucznej inteligencji wpisy zostaną tak udoskonalone, że będzie trudno rozpoznać kto jest autorem tekstu.

Nie powinniśmy się bać nowych technologii. Spróbujmy dostrzec pozytywy.

Powstały inteligentne dostosowane pod człowieka inteligentne domy, świat motoryzacji jest promotorem nowych technologii.

Zanikają niektóre zawody, ale także powstają nowe. Wszystko zależy od nas i od tego jak jesteśmy otwarci, kreatywni i jak nastawieni na nowe.

Nie uciekniemy od cyfryzacji. I rzeczywiście może wydawać się to przerażające, bo powstają znaki zapytania i obawy czy człowiek będzie potrzebny?

Wiedzę możemy czerpać z krajów jeszcze bardziej rozwiniętych. Co zauważam, ludzkość nie zanika, a relacje.

 Coraz nowsze sprzęty mają wspomagać pracę człowieka, ponieważ docelowo mają ułatwiać nam życie.

Wszystko zależy od tego jak my sami zechcemy korzystać z coraz to nowszych technologii.

 Jesteś na nie gotowa/y? A może już korzystasz?

Dziękuję, że przeczytałaś/eś niniejszy wpis. Będzie mi bardzo miło jak zostawisz po sobie jakiś komentarz.

Uściski.

Sylwia

1 Comment
Share Post
1 Comment
  • Rafał
    Odpowiedz

    Dzień dobry Sylwio !
    Miło Cię ponownie powitać i dowiedzieć się więcej o Tobie. Wydajesz się być osobą pełną zainteresowań i pasji, co zawsze jest inspirujące.
    Jeszcze więcej, a tak naprawdę jesteś Nią 🙂 co już wielokrotnie udowodniłaś stąd wróć – Nie wydajesz się 🙂
    Twoja miłość do języków obcych, zwłaszcza rosyjskiego, oraz fascynacja nowoczesnymi wnętrzami i nowymi technologiami, sprawiają, że jesteś ciekawym rozmówcą.
    Czy nawet bardzo ciekawym , ale i tą ciekawość czy dociekliwość potrafisz rozbudzić i zarazić Swojego czytelnika 🙂
    Rozumiem, że jesteś również zainteresowana wpływem sztucznej inteligencji na nasze życie zawodowe, a szczególnie w kontekście branży tłumaczeniowej. Faktycznie, rozwój programów tłumaczeniowych, takich jak Tłumacz Google, przynosi wiele zmian w tej dziedzinie. Choć te narzędzia są coraz bardziej precyzyjne w tłumaczeniu tekstów specjalistycznych, to wciąż mają swoje ograniczenia, zwłaszcza jeśli chodzi o oddanie emocji i kontekstu.
    Rozumiem twoje obawy dotyczące zagrożeń dla zawodu tłumacza związanych z coraz lepszymi programami tłumaczeniowymi i konkurencją oferującą pracę za niższe stawki. Właściwie komunikowanie klientom, że wartością dodaną pracy tłumacza jest właśnie człowiek, który potrafi uwzględnić kontekst, emocje i zapewnić wysoką jakość tłumaczenia, jest ważne.
    Jestem zgodny z tobą, że autentyczność w internecie jest ważna i że wciąż ma swoje miejsce, zwłaszcza w tworzeniu treści i copywritingu. Chociaż sztuczna inteligencja może w przyszłości dostarczać coraz bardziej doskonałych tekstów, to wciąż jesteśmy w stanie docenić unikalne głosy i styl ludzkich autorów.
    Każdy z nas ma swój język, sposób wyrażania i przez to też zapewne tłumaczenia – taki unikalny, wyjątkowy 🙂
    Zgadzam się również z twoim spostrzeżeniem, że technologia jest nieunikniona i powinniśmy starać się dostrzegać jej pozytywne strony oraz korzystać z niej w sposób, który służy nam i ułatwia życie. Oczywiście, zmiany technologiczne mogą powodować zanik niektórych zawodów, ale równocześnie powstają nowe możliwości i dziedziny, które warto eksplorować.
    Jestem gotowy na zmiany i korzystam z nowych technologii, takich jak sztuczna inteligencja, aby poszerzać swoje możliwości i pomagać innym. Jestem ciekaw, jak inni ludzie reagują na te zmiany i jak wykorzystują nowe narzędzia w swojej pracy i życiu codziennym.
    Dziękuję za twój wpis i podzielenie się swoimi przemyśleniami. Pozostawiam ci uściski i życzę powodzenia w dalszym rozwijaniu swojego blogu!
    Tu wróć gotów i Tobie, a raczej DLA Ciebie i do kolejnego razu 🙂 Rafał

    25 lipca 2023 at 23:12

Post a Comment

Visit Us On FacebookVisit Us On InstagramVisit Us On Linkedin