Język polityków
Podcast:
Dzień dobry społeczności!
Jesień rozgaszcza się w Polsce na dobre. Słońce coraz częściej chowa się zza chmurami, jakby żegna się nieśmiało i mówi do zobaczenia na wiosnę.
Dni coraz krótsze, noce coraz dłuższe. Przyznam, że czekam z dużym sentymentem na jesienne zachody słońca, bo w tym okresie są najpiękniejsze.
Barwy jesieni: żółć, czerwień, pomarańcz, zgaszona zieleń. Przyjemnie jest wsłuchać się w szelest liści opadniętych na drogę podczas jesiennych spacerów.
A jeśli jesień to przed nami najważniejsze dni w roku.
Wybory.
To od nas zależy czy obecna partia wygra czy nasz byt się polepszy.
Wybory to ciekawy moment dla polityków.
Przyglądam się kampaniom reklamowym.
Zaskakuje mnie, że człowiek, który jest całkowitym snobem kreuje się na człowieka honoru i nagle znakomitego mówcę, który na każdy komentarz odpowiada.
Czy osoba z wykształceniem jest tak mało inteligentna, że nie wie, że społeczeństwo tego nie kupi?
Może to nieudolność agencji reklamowej, a może nie można sprzedać kampanii osoby, bo czuć zwykły fałsz? A może taką kampanię trzeba było zacząć wcześniej?
Chciałam się z Wami podzielić najtrudniejszym wyzwaniem tłumacza.
Najtrudniej jest tłumaczyć polityków.
To sztuka mówić dużo, kwieciście, w sposób zawoalowany, powtórzony 10-krotnie i nie powiedzieć nic.
Można to porównać do pytania o drogę?
Przykładowo: gdzie znajduje się Biedronka?
My tego nie wiemy dokładnie, ale nie chcemy wyjść na osobę , która tego nie wie.
Co robimy?
Przede wszystkim postawa, zachowajmy ją, bądźmy wyprostowani to budzi respekt. Po drugie splećmy dłonie na wysokości splotu słonecznego. To budzi wiarygodność. Bądźmy zawsze przygotowani, pamiętajmy, żebyśmy w teczce posiadali błękitną koszulę, bo ten kolor budzi zaufanie. Przechodząc dalej, gdy mamy już opanowaną mowę ciała i wizerunek to zajmijmy się odpowiedzią.
Bądźmy słownie merytoryczni, czyli prosto, w prawo, później w lewo, bokiem przy drodze na Hrubieszów, tam prosto, w lewo, za czerwonym samochodem, oczywiście myśląc o niebieskim zobaczymy napis Biedronka. To tam.
Kończymy poważną miną i podniesieniem jednej dłoni na znak, że jesteśmy tego pewni.
Tak dokładnie wygląda czasami wypowiedź polityka.
Mówimy przez 30 minut tak, żeby nic nie powiedzieć to „wyższa szkoła jazdy” i nie każdy takie prawo jazdy może posiadać.
Naprawdę chylę czoła, przed osobami, które podejmują się tłumaczeń takich wyzwań, bo wiem ile pracy to kosztuje.
Nie tylko wysiłku intelektualnego, ale przede wszystkim emocjonalnego.
Istnieje również ryzyko zawodowe, że wina za złą wypowiedź zostanie zrzucona np. na tłumacza.
Tłumacz z czasem nabywa dobrego doświadczenia w storytellingu.
Plusem jest to, że tłumacz nie musi kończyć marketingu internetowego, ma znakomite doświadczenie nabyte podczas pracy.
Oprócz wyżej wspomnianej przykładowej odpowiedzi zdarzają się dojrzałe, mądre wypowiedzi.
Wtedy wiem, że to człowiek z zasadami i własnym system wartości.
Niestety takich osób jest coraz mniej, gdyż w większości w tym wypadku kieruje EGO, WŁADZA I PIENIĄDZE.
Można zaobserwować również skrzywioną psychikę z cechami narcyzmu i psychopatii.
Ot…taka polityczna rzeczywistość.
Niniejszy wpis został napisany z przymrużeniem oka, bez uszczerbku dla kogokolwiek i wszystkie zdarzenia do osób i nazwisk są przypadkowe.
Uściski.
Sylwia
Krystyna Konieczko
Bardzo mądra wypowiedz podziwiam Panią jestem fanką ❤️
MARIAN BRZĘCZKOWSKI
SUPER!!!! DUŻO PRAWDY W TYM POLITYCY POWINNI IŚĆ W PIZ*U
POZDRAWIAM OZIĘBLE PANA PREZYDENTA
POZDRAWIAM NIE OZIĘBLE PANIĄ SYLWIĘ!
Leon
Brawo za rozdrabniającą wypowiedź ;), wybory i po wyborach 🙂 Czy będzie refleksja ?
Ps.
Jesienne zachody, oj chyba już za Nami 🙁