ROSYJSKI HEJT
Czyli co może usłyszeć tłumacz ?
Podcast. Tekst w wersji audio:
Dzień dobry społeczności!
Wojna na Ukrainie. 117 dzień inwazji.
Jak niniejsza sytuacja wpłynęła na środowisko tłumaczy i zapotrzebowanie na język ukraiński czy rosyjski?
Język ukraiński wiedzie prym na równi z językiem angielskim.
Gdy rozpoczęła się wojna powstała strona internetowa: Tłumacze dla Ukrainy.
Ogromne zapotrzebowanie na tłumaczy języka ukraińskiego i rosyjskiego.
Tłumaczenie dokumentów, wypowiedzi polityków czy pomoc dla organizacji pozarządowych, pomoc uchodźcom.
Nawał pracy i wykorzystanie do maksimum mocy przerobowych tłumaczy.
Z reguły tłumacz to osoba, która stoi w cieniu.
Naszym przekazem jest słowo, zarówno w formie pisemnej jak i ustnej.
Pracujemy w różnych parach językowych.
Praca tłumacza z pozoru wygląda na łatwą i przyjemną.
Czy spotykamy się z tzw. „hejtem?”.
Pracuje w parze z językiem rosyjskim. Współpracuje również z innymi językami, przede wszystkim język angielski, ukraiński, niemiecki.
Jakie są moje spostrzeżenia związane z językiem ukraińskim czy rosyjskim w 117 dniu inwazji na Ukrainę?
Tak jak wspomniałam powyżej czołowe miejsce zajmuje język ukraiński.
Cieszę się niezmiernie, że wypłynął „na szerokie wody”.
Moim zdaniem, większość obywateli w Polsce, a w szczególności młodzież już potrafi odróżnić język ukraiński od rosyjskiego.
W pierwszym dniu inwazji nastąpiło ogromne poruszenie i poszukiwania osób mówiących w języku ukraińskim lub rosyjskim.
Nikt nie oburzał się, że mówimy do osoby z Ukrainy po rosyjsku.
Najważniejsza była komunikacja.
Z każdym dniem wojny narastała niechęć, nienawiść nie tylko do samej Rosji, lecz do wszystkiego co rosyjskie.
Poczynając od ruskich pierogów (pisałam o nich tutaj), pomimo, że nie pochodzą z Rosji a kończąc na języku.
Następował również rosyjski hejt skierowany do osób postronnych czyli tłumaczy języka rosyjskiego.
Co mogliśmy usłyszeć: „jesteś zrusyfikowana/y”, „jak możesz mówić w języku wroga”, „do Ukraińca mów po ukraińsku”.
Moi drodzy znamy historię i na Ukrainie mówią osoby w dwóch językach.
Jak sytuacja wygląda obecnie?
Język rosyjski jest używany w środowisku tłumaczy, ale w społeczności rośnie niechęć do wypowiedzi w tym języku.
Tłumacze służą pomocą poprzez znajomość języka.
Zdarza się rosyjski hejt.
Jeżeli zależy nam na poprawnych relacjach to jesteśmy przyjmowani z serdecznością.
Jaka jest puenta?
Mówimy w języku kraju, w którym mieszkamy.
Dzisiaj mogę się podzielić z Wam ukończonym kursem dla tłumaczy: „Nauczanie języka polskiego jako obcego” organizowanym przez Lubelskie Stowarzyszenie Tłumaczy.
Z przyjemnością wychodzimy naprzeciw Ukrainie.
Cieszymy się, że nasi przyjaciele zgłębią tajniki języka polskiego.
Z pewnością nauka języka polskiego przysporzy trudności, ale również przyniesie dużo satysfakcji związanej ze swobodą wypowiedzi.
Przyszły poniedziałkowy wpis będzie dotyczył „fałszywych przyjaciół”, czyli podobnych słów ale o odmiennym znaczeniu.
Jak są wasze spostrzeżenia związane z językiem ukraińskim czy rosyjskim?
Uściski.
Sylwia