HANDEL A SZTUCZNA INTELIGENCJA

Czyli doświadczenia zakupowe.

Tekst w wersji audio. Podcast:

Dzień dobry moi drodzy!

Mam nadzieję, że kolejny lipcowy tydzień rozpoczynacie z dobrym optymistycznym nastawieniem?

Opisywałam Wam, w jednym z wcześniejszych postów temat sieci i wpływu na nas (zajrzyj tutaj). W dzisiejszym wpisie chciałabym poruszyć temat rewolucji w handlu.

Inspirację do wpisów czerpię z zawodowo-podróżniczych doświadczeń.

Co zauważam?

Klientem jesteśmy my sami, a jeżeli prowadzimy przedsiębiorstwo doświadczamy, że klient odgrywa dla nas największą rolę. 

Coraz częściej na doświadczenia zakupowe wpływa technologia.

Dzięki technologii firmy śmielej wykorzystują sztuczną inteligencję i analizę danych, a automatyzacja płatności jest na coraz wyższym poziomie.

Wydaje się, że nie ogranicza nas już nawet wyobraźnia 😉

Polacy są narodem, który zajmuje siódme miejsce na świecie pod względem godzin spędzonych w pracy.

Większa zasobność portfela przekłada się na większe wymagania i związane z tym wymagania klienta.

Wiodące firmy wychodzą w kierunku swoich klientów, prześcigają się we wprowadzaniu rozwiązań poprawiających doświadczenia zakupowe klientów.

Doświadczenia zakupowe są ze sobą połączone, ponieważ klient porusza się pomiędzy światem offline i online.

Stopień zadowolenia klienta to priorytet.

Priorytet to jakość obsługi.

Analiza oczekiwań i szybkie wprowadzenie rozwiązań gwarantuje wzrost poziomu satysfakcji.

Łatwiejszy wybór to szybsza płatność.

Moim zdaniem nowe oblicze handlu jest doskonałe.

Rozszerzona rzeczywistość, spersonalizowana oferta dzięki geolokalizacji czy wirtualna przymierzalnia (np. obuwia).

Niniejsze projekty nie powstały gdyby nie zastosowano sztucznej inteligencji.

Dokonano analizy komentarzy, owocuje to wprowadzeniem ofert produktów, które są najwyżej oceniane.

Nastąpiła optymalizacja marketingu w kanałach online.

Dzięki temu klienci szybko i łatwo wyszukują produkt.

Kolejny etap to personalizacja oferty. Na podstawie informacji o historii zakupów czy przeglądanych towarów algorytm sugeruje produkty, które odpowiadają przewidywanym potrzebom.

Moim zdaniem wygrywają firmy, które szybko podążają za zmianą i wykorzystują coraz w szerszym znaczeniu technologie.

Wydaje się, że wszystko to zauważamy, bo sami jesteśmy klientami.

Optymalizacja, personalizacja, gra sensorów kiełkują się już w nas na etapie podprogowym.

Czy jesteśmy w stanie nie poddawać się niniejszym sygnałom?

Z logicznego punktu widzenia, oczywiście. Lecz gdy zastanowimy się głębiej, to zauważymy, że to duże ułatwienie i jest nam z tym dobrze 😊(czujemy, że ktoś wychodzi nam naprzeciw i zaspokaja nasze potrzeby).

Mam świadomość wszystkich przekazów i zauważam duży wpływ technologii.

Technologia ma swoje plusy.

Doświadczyłam ostatnio pozytywnego wpływu gdy przeczytałam komunikat.

Brzmiał: „w ostatnim tygodniu stopień głośności na słuchawkach jest zbyt wysoki, obniż tony. Zagraża (…)”

Czytając zdziwiłam się, uśmiechnęłam do siebie i powiedziałam w duchu : „technologia… obsesja klienta. Pozostaje nic innego jak słuchać dalej Black-Wonderful Life”

W jakim obszarze życia dostrzegacie najbardziej wpływ technologii i jakim klientem jesteście?

Uściski.

Sylwia