Plusy i minusy pracy zdalnej
Tekst w wersji audio:
Dzień dobry moi drodzy!
Jak minął Wasz ubiegły tydzień?
Mam nadzieję, że cieszycie się na nowy poniedziałek i rozpoczynacie nowy tydzień z dobrym optymistycznym nastawieniem?
W dzisiejszym wpisie postanowiłam poruszyć temat pracy zdalnej.
W takim trybie pracuję od momentu założenia działalności związanej z tłumaczeniami.
Oczywiście mam na myśli pracę zdalną i tłumaczenia pisemne.
W związku z obecną sytuacją w kraju niestety tłumaczenia ustne również w większości wykonywane są w trybie zdalnym.
Jeszcze dwa lata temu czy rok temu gdy mówiłam, że pracuję zdalnie to brzmiały słowa: „Super”, „To się da z tego utrzymać? ”, „Zdalnie to znaczy jak”?
Plus jest taki, że większość z Was już przekonała się jak wygląda praca zdalna.
Niektórzy poczuli się sfrustrowani taką formą pracy, a inni szczęśliwi.
Jakie są moje spostrzeżenia i doświadczenie?
Plusy pracy zdalnej:
- Pracujesz z każdego miejsca z jakiego chcesz. Ekonomiczne rozwiązanie, bo nie musisz wynajmować przestrzeni biurowej, a na przykład podnająć na godziny czy dni mniejszy lokal czy stanowisko. Możesz również pracować z domu.
- Jesteś „panem” swojego czasu. Nie mając nad sobą szefa zyskujesz wolność.
- Dobrze możesz połączyć życie zawodowe z życiem prywatnym.
- Niektórzy wybierają taką formę pracy, ponieważ są introwertykami i to jest zgodne z ich naturą.
- Wielozadaniowość. Wykonując swoją pracę w tym samym czasie możesz pomagać dziecku w odrabianiu pracy domowej. Pełnić wiele ról społecznych jako pracownik, pracodawca, żona, mama, tata.
- Współpracujesz z wieloma firmami z różnych zakątków świata i strefy czasowej.
- Szybko nawiązujesz sieć kontaktów przez internet.
Minusy pracy zdalnej:
- Możesz odczuwać wypalenie zawodowe lub brak motywacji. Pracując w grupie osób w codziennym kontakcie powstaje więź i motywująca współpraca.
- Błędne myślenie, że masz nieograniczone możliwości czasowe. Nie wiem skąd panuje takie przekonanie, że pracując zdalnie mamy większe możliwości wolnego czasu. Niestety jest wręcz odwrotnie. Wybierając taką formę pracy musimy się stać mistrzami organizacji czasu. Najlepiej ustalić godziny pracy i trzymać się harmonogramu. Jeżeli zaczniemy odpuszczać sami sobie i jednego dnia zaczynać pracę o 7, a innego np. o 11 to możemy zaburzyć rytm dnia i wpadniemy w pułapkę ciągłego „bycia w pracy”.
- Możesz przestać dbać o siebie. Jak to możliwe? Zaczyna się od tego, że pracując np. z Twojego miejsca na ziemi siądziesz przed pulpitem w dresie. To już krok do tego, żeby weszło to w nawyk. Skoro nikt Cię nie widzi czy widzi „tylko do połowy” z pulpitu monitora to można dać sobie odrobinę wolności również w stroju, prawda? A to pułapka, która właśnie tak niewinne zaczyna się.
- Poczucie izolacji i braku kontaktu z osobami. Pracując zdalnie masz kontakt w formie mailowej, poprzez wideokonferencje. Jeżeli jesteś typem ekstrawertyka możesz odczuwać poczucie samotności, pustki i izolacji. W takiej sytuacji najlepiej znaleźć dodatkową pasję czy formę spędzania czasu wśród innych osób.
- Możesz nie dostrzegać efektów swojej pracy plus obciążenie kognitywne. Pracując w grupie słyszymy zadowolenie w słowach, dostrzegamy w mimice twarzy, w formie zdalnej w większości musimy motywować się sami. Jak obudzić kreatywność? O tym wspominałam Wam w jednym z poprzednich wpisów (dołączam link tutaj).
Jak są Wasze odczucia związane z pracą zdalną?
Czy lubicie taką formę pracy?
Uściski.
LeoN/Leonard
Coz Sylwia – temat aktualny, jak długo jeszcze w tej skali ? Wiemy juz dzis na pewno, ze dla wielu ludzi/ firm (tu osczednosci) stanie się normą tego co nie bylo planowe. Niestety zgoda w 100% z 'wpadniemy w pułapkę ciągłego „bycia w pracy” Ci slabo zorganizowani , gdyż ów wymaga faktycznej dyscypliny wewnętrznej. Ta forma mi odpowiada tylko w tym zakresie, gdyz fakt bedac Panem swojego czasu mozemy robic wiele rzeczy, ktorych normalnie bysmy nie mogli i jak wspominałaś np.: rodzina, działalność społeczna i dodam od siebie edukacja 😉 Jednakże brak bezpośredniego kontaktu z ludzmi pokutuje juz troche, a niebawem zobaczymy jak jeszcze bardziej odbije sie na nas i obawiam sie stanie sie problemem – gruntowna przemianą społeczną. Przypadek, czy swiadome dzialanie i czyje?
Sylwia Świerżewska
Leon temat aktualny i odnoszę wrażenie, że będzie rozszerzał się na większą skalę. Dokładnie wszystko ma plusy i minusy. Dziękuję, że podzieliłeś się swoją opinią i w jakim zakresie odpowiada Ci taka forma pracy. Rzeczywiście dobrze, że dodałeś edukację. Przychodzi mi na myśl, że to prawie jak powrót do zamierzchłych czasów, gdy obowiązywała nauka w domu i wykazywały się panie guwernantki. Tak brak bezpośredniego kontaktu wpływa na relacje społeczne. Czy przypadek? Tego nie wiem, ale spotkałam się ze stwierdzeniem, że w życiu nie ma przypadków. Dobrego dnia.