Do poduszki

wrz 14 2020

Do poduszki

Tekst w wersji audio:

Dobry wieczór!

14 września poniedziałek.

Dzisiaj witam się z Wami wieczorową porą.

Mam nadzieję, że Wasz dzień minął przyjemnie?

Chciałabym polecić Wam książkę do poduszki.

W ostatnim czasie zauważam „wysyp” filmów sensacyjnych związanych z tematyką szpiegowską.

 Na Netflixie powstał polski film Służby specjalne, a także serial Szpieg– polecam. Miniserial wciągający i trzymający w napięciu.

Okazuje się, że nie tyko ekranizacje filmowe poruszają temat wywiadu, ale również książki.

Możemy spotkać się ze stwierdzeniem, że agenci to bohaterzy w cieniu, służący państwu, lecz czy zawsze?

W niektórych słowo szpieg wywiera pejoratywny wydźwięk.

Być może dlatego, że wśród bohaterów byli także zdrajcy.

Interesujące książki dotyczące wywiadu i szpiegów to :

  • „Szkoła szpiegów” – Piotr Pytlakowski,
  •  „Zawód Szpieg” – Paweł Reszka, Michał Majewski,
  • „Akwarium” czy „Matka diabła” – Wiktora Suworowa.

Ostatnio zaciekawiona dobrymi opiniami postanowiłam przeczytać książkę autorstwa Sławomira Kopra i Arka Biedrzyckiego p.t. „Polscy Szpiedzy” i jej kontynuację „Polscy Szpiedzy 2”.

Książka w bardzo ładnej oprawie z hasłami na okładce:

Dlaczego kontrwywiad II RP uznał swojego najlepszego agenta za zdrajcę? Kogo naprawdę kochała Krystyna Skarbek? Czy pułkownik Kukliński brał pieniądze od CIA za swoją działalność? Kto korzystał ze szpiegowskich zdobyczy Mariana Zacharskiego? Jak wyglądała nauka w Szkole Szpiegów w Starych Kiejkutach?”

Literatura faktu napisana bardzo „lekkim” piórem.

Zostały przedstawione sylwetki agentów po obu stronach barykady.

 Z pewnością autorzy nie mogli przedstawić „stuprocentowej” pracy, lecz zarys osób w pełni zaspokaja oczekiwania czytelnika.

 Jeżeli interesujemy się historią i dziejami naszych rodaków z pewnością nasza wiedza wzbogaci się o trumfy i dramaty Krystyny Skarbek.

Dowiemy się więcej o dylematach Romana Czerniakowskiego, czy też o życiu prywatnym pułkownika Kuklińskiego.

A także o największej mistyfikacji służb PRL (sprawa Andrzeja Czechowicza) i o systemie „wtórników”, czyli podstawianiu agentów w miejsce żyjących realnie osób (Jerzy Kaczmarek).

Autorzy subtelnie pokazują „kulisy” życia tego zawodu.

Przedstawiają zalety, wady czy niebezpieczeństwo osób wykonujących swoje powołanie. 

Bohaterowie, którzy z pozoru byli zwyczajnymi ludźmi żyją jakby w dwóch światach, można rzec mają kilka osobowości.

Pracują często z dala od rodziny, w sytuacji pełnej napięcia i stresu, sztukę manipulacji mają opanowaną do perfekcji, umiejętność rzetelnej oceny otoczenia, zdolność abstrakcyjnego myślenia, wyciągania wniosków, a także znajomości własnej psychiki.

Można przypuszczać, że szpiedzy wyćwiczyli swój mózg do perfekcji, doskonale potrafią kontrolować emocje wpływające na mowę ciała. Posiadają niebywałą umiejętność zachowywania spokoju w niejasnych i ambiwalentnych okolicznościach.

Przyglądając się sylwetce osób wykonujących niniejszą pracę można dostrzec ich niezwykłą charyzmę. Może to charyzma nie jest darem a narzędziem ?

Narzędziem, które wpływa na sukcesy w ich pracy. Inne ważne osobistości również posiadały tę cechę.

W ostatnim rozdziale przeczytamy wywiad z Vincentem V. Severskim.  Na pytanie autora: Kim jest szpieg?” V.V.Severski wypowiada słowa, cytuje: „Szpieg to złodziej, krętacz, manipulant, on musi umieć wybrnąć z trudnej sytuacji (…) i dalej „Nie ma czegoś takiego jak jeden wzór szpiega. Każdy szpieg jest inny (…)”.

Uważam, że to bardzo interesująca literatura faktu.

W moim odczuciu zabrakło opisania w jaki sposób agenci odreagowywali swoją pracę, służbę Ojczyźnie?

Jesteście fanami takich reportaży?

Czytaliście tę książkę, a może obejrzeliście wyżej wymieniony serial?

Uściski

6 komentarzy
Share Post
6 komentarzy
  • Leon
    Odpowiedz

    Cóż 'Do Poduszki’ 🙂 Panio Sylwio kolejny temat hmm, jakże Fantasy jakże prawdziwy. Stawiam pytanie formuła Jamesa Bonda, czy próba pokazania innego alternatywnego swiata którego dziś nie przyjmujemy jako realnego. Polityka, władza, pieniadze, powiązania 'starego’ systemu, czy oby na pewno jak to jest dzisiaj jak bylo wczzoraj ?! Czy jestesmy swiadomi, czy chcemy – czy lepiej zyc obok i czy na pewno to co pisza / mowia to fikcja czy realia, co na to śp.Andrzej Lepper. Poruszasz temat literatury, czy oby bezpieczny – odważna ibgdzie granica ?

    14 września 2020 at 23:09
  • Fajny temat.
    Czy James Bond zyl naprawde? Tak, zyl. Byl nawet „lepszy” od fikcyjnego.
    Postac zostala stworzona na podstawie prawdziwej osoby (autor: Ian Flemming) o pseudonimie: White Rabbit.
    Agenci MI6 (CIA, Mossad, FSB, BND …) nie potrzebuja „licencji na zabijanie”,
    poniewaz tak jak kazdy agent obcego wywiadu w przypadku zlapania sa zdani tylko i wylacznie na siebie.
    Moga byc skazani na kare smierci, a kraj pochodzenia i tak sie nie przyzna.
    W zwiazku z tym strzelaja do kogo chca i jak tylko chca. Lotry niedobre.
    Ryszard Kuklinski – oczywiscie bardzo znana postac.
    Nie wiem czy Pani zna taka osobe jak: Christine Granville. Slynna pani szpieg z II WS.
    Jako ciekawostke podam, iz naprawde nazywala sie Krystyna Skarbek. Prosze poszukac.
    Jesli chodzi o samego Ryska Kuklinskiego to istnial takze drugi pan, ktory
    nazywal sie Ryszard Leon Kuklinski (Richard Leonard Kuklinski).
    To naslynniejszy hitman (zabojca „na zlecenie jedyny”) w historii Stanow Zjednoczonych dzialajacy z ramienia mafii.
    Przy nim Андре́й Чикати́ло czy Ted Bundy to przedszkolaki. Zabil z zimna krwia ponad 200 ludzi.
    Byl w polowie Polakiem (ojciec). Pseudonim: Iceman.
    Jesli jest ktos zainteresowany polecam dokument: „The Iceman Tapes”.
    I kto powiedzial, ze Polak nie potrafi? Chyba tylko ci co Polakami nigdy nie byli, prawda?
    Chociaz moze w wielu przypadkach jak np. ten ostatni szczycic sie zbytnio nie ma czym.
    Pozdrawiam serdecznie.

    15 września 2020 at 15:58
  • Leon
    Odpowiedz

    Oj prowakacja, czy oby na pewno 😉 Oj sądzę, że ten temat sam w sobie mogłbyć prowokacja zamierzona, ale z Twojej strony 🙂 Mimo, że napisałaś , iz nie należy szukać w tym drugiego dna coś mnie naprowadza w obecnej sytuacji na takowe, przypadek?. Jednakże ok.nie ten blog i nie to miejsce by schodzic i wchodzić w Politykę , a jak piszesz – nie moja specjalizacja to nie jest rownowazne z ubogą wiedzą w temacie.
    Polecasz, jakie – inne anizeli wymmieniłas ? Czy fanem – ja wiem bardzo lubie (w tym gadzety szczegolnie), ale glownie tych starych 'z dziecinstwa’ 🙂 A Ty jaki masz stosunek do Bonda p.Sylwio ? Pozdrawiam Serdecznie. L

    16 września 2020 at 23:17

Post a Comment

Visit Us On FacebookVisit Us On InstagramVisit Us On Linkedin