Dieta buldoga

Podcast:

Dzień dobry społeczności!

Dzisiejszy wpis dedykowany jest naszym braciom mniejszym, czyli psom.

Rasa buldog francuski towarzyszy mi od lat dziecinnych.

Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że znam tę rasę, bo Rucola i Teguila to rodzinny siódmy buldog francuski, a osobisty trzeci. Nie miałam innej rasy.

Mogę stwierdzić, że poznałam tę rasę zanim stała się „modna”.

Czy polecam?

Jeżeli tak jak ja jesteś wielbicielem buldogów francuskich i masz świadomość ich braków i najzwyczajniej w świecie ułomności to tak.

A jeśli podoba Ci się, ale nie jesteś świadomy tego z czym możesz się spotkać opiekując się tą rasą psa to ten wpis jest dla Ciebie.

Jakie są moje spostrzeżenia odnośnie buldogów francuskich?

To niezwykle emocjonalne i silnie przywiązane do właściciela pieski.

Po drugie wychowując je należy być stanowczym, bo mają dosyć silny charakter i będą próbowały zdominować właściciela.

Szczególnie patrząc na nas słodko i przymilając się.

Te ich sztuczki są mi dobrze znane.

I oczywiście skłamałabym, że się na nie nabieram, bo zdarza mi się, ale patrząc na cały proces opieki nad psem przeważa stanowczość i konsekwencja w opiece.

Po trzecie mądrze wybierzmy hodowlę.

Czasami kierujemy się odległością zakupu czy ceną, aby bliżej i taniej.

Niestety wiem, że nasza oszczędność przełoży się na wyższe późniejsze koszty leczenia.

Często dwukrotnie wyższe niż nasza zaoszczędzona suma na zakupie psa.

Po czwarte przed zakupem obejrzyjmy psa: środek uszu, czy nie ma zadrapań, podniebienie-czy nie jest rozszczepione. Przypatrzymy się chodowi psa.

Po szczeniaku już jest widoczny temperament. Z reguły buldożki to pieski dosyć nadpobudliwe, jednakże kupując szczeniaka możemy wybrać spokojnego i bardziej wyważonego. Jest to widoczne na pierwszy rzut oka. Na ogół jest to piesek inaczej zachowujący się od pozostałych i dosyć wolny.

Po piąte obejrzyjmy miejsce w jakim szczeniak mieszkał i jego matkę.

Jakie choroby dotykają buldoga?

Ta rasa może mieć problem z przetoką, dlatego należy często czyścić gruczoły. Problem z wyłupiastymi oczami, dlatego przy pierwszym zakłuciu oka należy założyć kołnierz i słuchać lekarza weterynarii w dawkowaniu kropli i maści.

Nie każdego buldożka spotyka taka sytuacja. Po prostu jedne są podatne bardziej inne mniej.

Z wiekiem pojawiają się problemy z kręgosłupem, ale uważam, że to dotyczy większości zwierząt.

Miejmy też na uwadze, że średnia życia buldoga to 10 lat.

Ostatnią i najbardziej spotykaną chorobą są alergie skórne.

Uważam, że da się obejść niniejszy problem.

Dzisiaj chciałabym podzielić się swoim doświadczeniem.

Jak większość właścicieli kupowałam suchą karmę, mokrą. Jak doskwierały problemy jelitowe czy antybiotykoterapia psa to często najlepszym posiłkiem był gotowany indyk, ryż i marchewka.

I tak, w dobie szybkiego życia nie zawsze mamy czas na gotowanie i zbilansowaną dietę dla swoich czworonogów.

Metodą prób i błędów i analizy doszłam do wniosku, że najlepsza karma nie wpływa dobrze na sierść zwierząt i pojawiają się wyżej wspomniane alergie.

Zauważyłam, że posiłek gotowany wpływa najlepiej.

Zastanawiałam się jak wprowadzić inne żywienie psa z oszczędnością czasu i dobrym wpływem na zwierzę. Sprawdziłam wiele karm, niektóre miały podobno dobry skład niestety skutkowało to wypadaniem sierści, drapaniem pyszczka.

Wniosek jeden alergia.

Zgłębiałam temat dotyczący naturalnej diety zwierząt.

Przyglądałam się surowej diecie psa.

Postanowiłam zaryzykować i eureka. Podziałało zbawiennie.

Dzisiaj sierść buldożków jest lśniąca i wydają się dużo bardziej energiczne.

Poniżej przykładowa miseczka Rucoli, taką samą zjada Tequila.

Co się składa na dietę buldoga?

Surowe mięso: przykładowo serca drobiowe zawierają więcej składników niż inne rodzaje mięs.

Warzywa i owoce: marchewka, jabłko.

Kostki z mięsa jagnięcego.

Suszone szprotki. Żółtko.

Codziennie nakrętka oleju z łososia wzmacnia wzrok i bardzo dobrze wpływa na układ nerwowy i odpornościowy.

Jeżeli zaciekawiła Was dieta buldoga, więcej informacji uzyskacie w e-booku, który jest dostępny na niniejszej stronie internetowej w zakładce sklep.

Czy jesteście wielbicielami tej rasy i jak żywicie Waszych pupili? Co sądzicie o współczesnych karmach? A może tak jak ja przeszliście na naturalną dietę psa?

Uściski.

Sylwia

Ps. Tak wygląda szczęśliwa buldożka 🙂