Jak zrozumieć Wschód?

sty 31 2022

Jak zrozumieć Wschód?

Pierwsi radzieccy tłumacze

Tekst w wersji audio. Podcast:

Dzień dobry społeczności!

Na blogu powstało już wiele wpisów dotyczących nauki języka rosyjskiego.

Często u kresu swojego życia dokonujemy analizy życia i dochodzimy do wniosku, że żyliśmy ostrożnie, mieliśmy w planach odwiedzenie kilku miejsc, nauczyć się kilku języków.

Często zabrakło chęci albo kluczowej decyzji.

Moim zdaniem na dokonanie zmian czy przewartościowanie swojego życia nigdy nie jest za późno.

Jeżeli jesteśmy zdeterminowani to jesteśmy w stanie szybko nauczyć się języka obcego.

Jak wyglądała szkoła radziecka pierwszych tłumaczy ustnych?

Żadna z osób nie przeszła szkolenia z zakresu tłumaczenia specjalistycznego.

Wszyscy stali się tłumaczami przez przypadek.

Byli szkoleni w Wojskowym Instytucie Języków Obcych, który powstał w 1942 roku na bazie Wojskowego Wydziału Moskiewskiego Instytutu Pedagogicznego Języków Obcych.

Tłumaczenie konsekutywne nie przekładało się jako dłuższe fragmenty, nie uczono notacji.

W rezultacie tłumacze radzieccy dokonywali przekładu po jednym akapicie.

Badania nad tłumaczeniem ustnym rozpoczęto dopiero w latach 60, a  latach 70 powołano 2-letni podyplomowy kurs szkolenia tłumaczy pisemnych i ustnych.

Jakie składowe powinien udoskonalać tłumacz ?

  • podzielność uwagi,
  • koncentrację,
  • wnioskowanie,
  • analizowanie,
  • wiedzę o świecie,
  • ćwiczyć pamięć długotrwałą.

Obecnie istnieje wiele szkoleń dla tłumaczy, tworzone są ośrodki specjalizujące się w dydaktyce tłumaczenia, Uniwersytety kształcą przyszłych adeptów sztuki translatorskiej.

Lecz czy sama biegłość językowa powoduje, że możemy zostać tłumaczami?

Aby dobrze dokonać przekład należy znać przede wszystkim historię narodu, kulturę, a nawet poczucie humoru.

Doskonałym przykładem jest chociażby dźwięk wydawany przez zwierzęta.

W Rosji nawet psy szczekają inaczej.

Jak zrozumieć Wschód?

Wiktor Jerofiejew pisał : „Przecież wszystko jest zrozumiałe. Tyle, że straszne”.

Zastanówmy się skąd wzięło się to sformułowanie i czy rzeczywiście jest w tym jakiś ukryty przekaz?

O historii Rosji możemy przeczytać w wielu książkach, posłuchać na YT znakomitych historyków.

Kraj wielu kontrastów, inności, przepychu, biedy, korupcji, przepięknej architektury, znakomitej sztuki.

Aby zrozumieć Rosję powinniśmy patrzeć inaczej.

Rosyjski świat moralny jest zupełnie inny.

Jest nieprzewidywalny.

Rosjanie postępują nie według wolnej woli, ale zgodnie z siłą wyższą.

Poznając kraj należy przeanalizować historię, poznać rosyjską duszę ze swoistą melancholią, sztukę, kulturę, motywację, a przede wszystkim filozofię i związaną z nią religię, a następie zatopić się w dźwięcznym języku rosyjskim.

Polska to Europa, a Rosji bliższa jest Azja.

Studiując język naturalnie „przejmujemy” cechy narodu, dzieje się to mimowolnie.

 Im dłużej poszerzamy wiedzę o innym narodzie, tym bardziej zwiększamy naszą świadomość i rozumiemy inną mentalność.

Poznanie kraju, nieustanna praktyka i samokształcenie w obranych przez nas specjalizacjach powoduje, że stajemy się dobrymi znawcami języka.

A jak powiedział Frank Smith:

„Jeden język ustawia Cię w korytarzu życia. Dwa języki otwierają każde drzwi po drodze”.

Uściski.

Sylwia

1 Comment
Share Post
1 Comment
  • Witaj po przerwie Nasza Droga,

    Dokładnie i niestety, jak to kiedyś było w reklamie pewnej sieci komórkowej ‘oby nie zabrakło nam czasu by okazać uczucia’ . Podobnie jest u wielu osób w pozostałej części życia, czy oby nigdy nie jest za późno ? Na to pytanie jest jedna dwuznaczna odpowiedź 😉 I tak i nie. Ważne by mając tę świadomość, że jeszcze zdążymy nie odkładać dalej w czasie – wówczas nie zdążymy.

    Co do składowych jakie winień udoskonalać słuchacz taka dygresja, cóż wymienione są pomocne po prostu w życiu codziennym osobistym i wielu zawodach – wówczas zasadniczo po prostu będzie na łatwiej, a przez to i lepiej.

    Powiedzenie, że wszystko jest zrozumiałe lecz straszne to tak, jak z nieznajomością prawa która szkodzi. Tu ja mam swoje dopowiedzenie, a jego znajomość staje się niebezpieczna ew. niewygodna (człowiek może, a nawet ma się bać) – to tak z własnej wręcz już praktyki.
    Po przeglądnięciu książki ‘Fenomen Stalina’ z 1988 roku doszedłem do konkluzji które wobec pewnych okoliczności dziś wskazuje na tezę, iż / czy może należy lub znaczna grupa społeczna akceptuje „być wiernym i wdzięcznym swojemu oprawcy” czy oby tak wszyscy potrafimy zgodnie z syndromem sztokholmskim?

    Faktem jest jednak tak jak napisałaś, że winniśmy patrzeć inaczej na kraj (celem nie tylko nauki języka) i by zrozumieć Rosję/Rosjan winniśmy dogłębniej poznać ów ‘inny świat moralny” czy daną siłę wyższą wobec woli, wolnej woli.

    Reasumując , jak zwykle wręcz zawsze uniwersalizm twojego wpisu w tym kończący go cytat „Jeden język ustawia Cię w korytarzu życia. Dwa języki otwierają każde drzwi po drodze” daje otuchy 🙂

    Wdzięczności, LeonArd

    1 marca 2022 at 10:07

Post a Comment

Visit Us On FacebookVisit Us On InstagramVisit Us On Linkedin